Czarne złoto Karpat. Idea filmu.

  • Witam przyjaciół Karpat, miłośników górskich szlaków i bezdroży. Jestem filmowcem dokumentalistą, od lat tworzę opowieści z pogranicza etnografii czy antropologii kultury i sztuki. Góry były zawsze moimi sprzymierzeńcami – Beskidy, Karpaty, Himalaje. Kiedyś podzielę się moimi zapiskami z Nepalu, Ladakhu, Sikkimu czy Tybetu. Dziś, poszukuję – w temacie „szlaków naftowych Karpat” – źródeł wiedzy o tymże rejonie: od Gorlic czy Słobody Rungurskiej, po Węgry i Rumunię… Pozwolę sobie przedstawić szkic – założenia mojego filmu. Jeśli ktoś zechce się ze mną podzielić znanymi sobie faktami i źródłami wiedzy w powyższym temacie – będę wdzięczny (mój e-mail: waldemar.czechowski@gmail.com) Oto kilka akapitów z założeń filmu:

Expose filmu – 5 zdań o filmie: CZARNE ZŁOTO KARPAT

  • Powstaje szkic filmu dokumentalnego, który zmierza do pokazania historii ropy naftowej, czarnego złota Karpat, które z terenów polskich (Galicji) w XIX wieku płynęło do Węgier.
  • Podążamy starym polsko-węgierskim szlakiem, który wiódł przez dzisiejszą Słowację. Przed ponad 150 laty, specjalnej konstrukcji węgierskimi wozami, Łemkowie z Łosia, Ropy i okolic Gorlic wozili beczki z ropą na południe Karpat.
  • Opowiadamy o polsko-węgierskim trakcie handlowym. Z niego rodziła się równolegle cywilizacyjna arteria środkowej Europy. Zasilany był tym „czarnym paliwem” i smarowidłami maziarskimi, rodzący się przemysł starego kontynentu. Stąd także, z decyzji Ignacego Łukasiewicza, technologia produkcyjna trafiła do USA i od tego momentu zmieniło się oblicze świata.
  • Ekspozycją historyczną filmu są dwa inne zagłębia naftowe: Borysławskie i huculskie wokół Słobody Rungurskiej. Stąd, w epizodach, wyłaniają się wspaniałe postacie Jana Zycha, Łukasiewicza, Szczepanowskiego czy „nafciarzy” Feliksa i Stanisława Vincenzów. Stanisław Vincenz to także wybitna postać dialogu polsko-węgierskiego, którego wkład w humanistykę jest nie do przecenienia.
  • Na Węgrzech poszukujemy odbiorców „czarnego złota” i dalsze losy metamorfozy w energię świetlno-cieplną najnowszych dziejów Europy. / Waldemar Czechowski